poniedziałek, 31 sierpnia 2009

z rana

na pobudzenie pracy neuronów odpowiedzialnych za wszystkie kreatywne pomysły, dzieci zażyczyły sobie zadawania zadań ruchowych.

A teraz bądźcie... łodzią podwodną!
Koparką.
Szczeniaczkiem.
Tornadem.
Sałatą.
Ciszą na morzu.
Komarem.
Mateusz, złap tego komara!

Zabawa trwała długo, ale po odegraniu windy aktorzy tak się zmęczyli, że poleciłam im napisać list do Św. Mikołaja na moich plecach.
Taka chwila przyjemności na początek dnia.

Listy niestety dość krótkie, ale zakończone kropką.

Marta kończy: i… kropka.
Mateusz poprawia: kropka pe el.

Tacy tam... Ludzie Nowej Ery

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz