czwartek, 20 sierpnia 2009

zdałam sobie sprawę

że dokładnie za 5 godzin urodzi się Mateusz.
Tatuś mówi, że sama myśl stawia go na baczność.
I sam nie wie, jak on to w ogóle przeżył.

Bardzo mnie zdenerwował.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz