wtorek, 4 sierpnia 2009

niewykluczone, że

Marta zgodziła się na jedenastodniową wprowadzkę materaca Mateusza, bo naprawdę nie lubi spać sama.

Niewykluczone, że Mateusz zgodził się dziś, żeby z nim spała na jego materacu, bo nie lubi spać sam.

Niewykluczone, że wyszarpywanie Mateuszowi włosów z głowy i wielodecybelowe żądanie wynoszenia się z JEJ pokoju w okolicach południa nie ma na to żadnego wpływu.

Niewykluczone, że dozwolona liczba 11 dni ma niebagatelne znaczenie.




Nie wiem.

Posiadanie rodzeństwa jest dla mnie zagadką.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz