
Przed fryzjerem.


Niedobrze jest.
Bo słońce w oczy świeci. Bo grzywka do oczu wchodzi…
Wniosek żelazny – wszystko, co 'przed' ma jakiś związek z oczami.
Po fryzjerze.


Dobrze jest.
Bo słońce schowało się już za domem. Bo nic nie włazi nigdzie...
Wniosek żelazny – 'po' jest zawsze lepiej.
Tylko wiatr wieczorny nie sprzyja wychodzeniu z wody (która za to nie sprzyja pozostawaniu w niej zbyt długo).
Trzeba się szybko ogrzać i wysuszyć.
Najpierw kąpielówki

i nową fryzurę

potem nogi i całą resztę.

Czy ktoś może mnie przytulić???

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz