wtorek, 18 sierpnia 2009

podwodny świat

Odkąd aura pozwala na kąpiele dłuższe niż 3 minuty i częstsze niż raz na tydzień, dzieci nasze wyskakują z piżamek (czyli samych majtek bądź niczego całkiem) prosto w stroje kąpielowe.
I każdy, absolutnie każdy powód jest dobry aby pozwiedzać… podwodny świat.

Mr: Ale ten świat… koralowy…
I chlup, obie wydry pod wodę.
Mt: Zanosi się na burzę, musimy płynąć!
I nura!
Mr: Złowię dla ciebie błazenki!
I już jej nie ma.
Mt: Będę patrzył!
I chlup, za nią…

Lista powodów zdaje się nieskończona…

Co prawda Tatuś, odkrywając rano basen zawyrokował, że zimny wiatr i że nieprzyjemność moczenia się, ale są tacy ludzie, są tacy ludzie, którzy twierdzą, że pod wodą jest coraz cieplej.
I dają tego dowody.
To młodzi nurkowie.
Przyszłość Polski i Wszechświata.
Bierzmy z nich przykład!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz