Ostatnio, u Dziadków, dzieci wpadły na pomysł genialnej zabawy pt: "zrzuć Tatusia z wersalki", która przerodziła się naturalnie w zabawę pt: "zrzuć dzieciaki z wersalki" oraz "zrzuć wszystkich ze wszystkiego i nie pozwól im wrócić".
Goście Dziadków wielce byli radzi słysząc odgłosy najzwyklejszej przemocy rodzinnej, dochodzące z pokoju obok.
Odgłosów nie nagrałam, widoki natomiast były następujące:
Niby to wstyd dla fotografa, ale telefon znów się przydał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz