Ja się uczę – Marta tworzy.
Niezły układ w sumie.
Dzieło zawiera: jezioro, drzewo z jabłkami, krzewy, dwie kaczuszki, ich jajeczka w gniazdku, królika w ciapki, kilka rybek (trochę ich nie widać), słoneczko (sic!), żabka, krzaczek z jagodami (ten z tyłu, miski z wodą i jedzeniem (dla króliczka z marchewką i wodą, dla kaczuszek z chlebkiem), piasek i trawa, kwiatuszek różowy, woda i nic więcej.


Niektóre z tych elementów stworzyła Pani, a niektóre Ola, ale tylko niektóre.
Generalnie: copyright by Marta.
Chciałam dorobić jeszcze zdjęcie z lotu ptaka dla lepszego oglądu całości, ale niestety dzieło poszło w ruch i zostało już… delikatnie mówiąc – przemodelowane.
Czy potrzeba więcej dowodów na potwierdzenie, że sztuka nie jest ponadczasowa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz