poniedziałek, 14 maja 2012

wizja

Mr: Jak to dobrze, że mamy Maję! Możemy się nią zachwycać, a ona nami się cieszy. Jest takim cudniątkiem...
A: A jeszcze niedawno wydawało nam się, że trzy to jakoś tak dużo, nie? :)
Mr: A jakby nam się teraz nagle urodziła piątka...?
A: Jeszcze piątka??
Mr: Nooo...
A: To byłabym zmęczona... bardziej...
Mr: Oj, taaak...
A: A jakby w nocy jadły pięć razy, to musiałabym dziesięć razy wstawać...
Mr: I nie wiedziałabyś, kogo zapisałaś skrótem w kajeciku, bo wszyscy by się nazywali na eM...
A: Jejuuu....
Mr: Albo miałabyś pięć kajecików, po prostu. I szósty dla Mai...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz