czwartek, 17 maja 2012

Tatuś zatłukł

włamywacza, ostatnio.

To znaczy najpierw go nożem, a potem go odkurzaczem, a potem go z odkurzacza i młotkiem go na końcu...

Nasz Tatuś o przydomku Bohaterski Obrońca Zagrożonych!

A Mamusia mięczak, porażona morderczą atmosferą w domu, tylko pozamykała drzwi wszystkim dzieciom i nawet nie sięgnęła po aparat. Na fotoreportera wojennego nijak się nie nadaje.

Gdyby ciszej żarł ten gipsokarton, to byśmy nie zauważyli.

Ale żarł głośno.
Szerszenisko jedne...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz