środa, 2 grudnia 2015

W najlepszym przedszkolu na świecie

jest taka tradycja, że jubilata sadza się obok jego tortu i dzieci, które mają coś dobrego o nim do powiedzenia zgłaszają się i mówią.
Cudowna pani Sabinka (następczyni cudownej siostry Nazarii) powiedziała, że do opowiadania o Mai zgłosiły się wszystkie dzieci w grupie!
Mówiły, że Maja ma złote serce, że się dzieli zabawkami podczas zabawy, ktoś sobie przypomniał, że jak był smutny, to Maja go pocieszyła, inny, że jak sobie nie radził z przebieraniem, to mu pomogła...
Potem dzieci rzuciły się do ściskania, łaskotania, a jak Maja zaczęła od nadmiaru afektu uciekać, to ją goniły po całej sali.
TO jest prawdziwe świętowanie urodzin!
Najlepszemu Przedszkolu na Świecie bardzo dziękujemy!
I mamy taki sekretny plan, żeby tam chodzić jeszcze baaaaardzo, baaaaaaaardzo dłuuugo...
Co najmniej do 41 urodzin.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz