środa, 4 kwietnia 2012

ksieńciuniu

Mr: Ty, mamo, to jesteś u nas jak ksiądz.
A: Jak to?
Mr: No, zawsze nam opowiadasz o Bogu, czytasz Biblię, mówisz różne rzeczy.
A: No może tak, ale nie mam takiego głosu. Wszyyyystkieee ksieeendzeee mówią taaakiiiim głoseeeem, że z daleka słychać, ze to ksiendze mówią.
Mr: Mamo!
A: No co?
Mr: Nie ksiendze! Ksiendzowie!
A: Hoho! Ksiendzowie! :)
Mt: No przecież księżowie!
A: Ksieńciunie! To może by tak dalej? Króliki...?
Mr/Mt: Mamo!!

3 komentarze: