czwartek, 21 października 2010

nagły okrzyk z odległego pokoju

Mr: Lektura!!!
Uwielbiam lekturę!

A: A co to jest lektura?

Mr: No niee wieem...
Ale muszę ją przeczytać.
Pierwszą część o Koziołku Matołku.

A: A kto ci kazał?

Mr: Pani Zdzisia.

A: A kto to jest pani Zdzisia?

Mr: Pani od biblioteki.

(chwila błogosławionej ciszy)

Nawet już dawno ją miałam przeczytać, ale nie zdążyłam, bo ją przywaliłam książkami i dopiero ją znalazłam.

(chwila błogosławionej ciszy)

Mr: O! Nawet jest napisane, że lektura szkolna.

A: A której klasy?

Mr: Pierwszej.. chyba. Bo z regału pierwszych klas. Tam, gdzie bierzemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz