A: No tak. Uczyłam się sama grać tę melodię, jak byłam w twoim wieku, Marta. Na pianinie cioci Uli.
Mr: Nie miałaś swojego pianina??
A: Nie.
Mr: A ciocia była w twoim wieku?
A: Nie :) Była już chyba na studiach.
Mr: To ciocia jest starsza od ciebie??
A: (niekontrolowane prychnięcie na całą deskę rozdzielczą) No jasne! A co? Nie wygląda na starszą?
Mr: Wygląda na młodszą!
A: No cóż. Cieszę się jej szczęściem....
Czyli co? Wyglądam staro?
Mr: Nie. Ciocia wygląda młodo. A ty po prostu wyglądasz na... starszą...
Jakby niektóre dziewczyny urodziły się chłopakami, to można by nie zauważyć różnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz